Tort - pszczółka Maja. Mmmm...palce licać ( +5 kg -,- )
Zwyczajem na roczku jest ułożenie na czymś 3 rzeczy : kieliszka, różańca i pieniądza. Dziecko wybierze coś pierwsze to wtedy mówi się że ( w przypadku Klaudii która pierwsza wybrała pieniądze xD ) będzie bogata.
Następny przedmiotem był różaniec. A trzecią czyli ostatnią rzeczą był kieliszek ;d jak dobrze że moja siostra nie będzie alkoholiczką, jestem z niej dumna ;D A jak już ma być taka bogata to mam nadzieję że się ze mną podzieli.
Z prezentów też jest zadowolona , dostała coś takiego jak na zdjęciu , lalkę która śpiewa "Zuzia, lalka nie duża xD), nawet komórkę zabawkową (stwierdzam że jest lepsza niż moja, hahaha O.O )
*daty na zdjęciach nieaktualne*
Ale śliczna ta Klaudia! Uwielbiam urodzinki małych dzieci.:) Tort musiał być naprawdę dobry :)n Tak smakowicie wygląda, a raczej wyglądał
OdpowiedzUsuńJeszcze nie słyszałam o dawaniu tych pieniędzy kieliszka i różańca.
Na pewno twoja siostra się z kasą podzieli :)
Bardzo fajnie i ciekawie pisana. Bedę wpadałą częściej.
Zapraszam do mnie-
http://nosiemabejbeee.blogspot.com/
świetny torcik <3
OdpowiedzUsuńzapraszam;d